O różnych formach zwiedzania gór
O powrocie do cywilizacji mogą świadczyć butelki, paczki po chipsach, pudełka papierosów i chusteczki na drodze. W takim miejscu zapewne jest co zwiedzać, bo dużo ludzi tędy przeszło, jednak czy o to chodzi w górskiej wycieczce, aby spotykać na swojej drodze duże grupy innych ludzi, i to jeszcze z przewodnikiem? Może lepiej wybrać coś mniej chętnie odwiedzanego, gorzej opisanego, gorzej poznanego, może mniej ładnego, ale coś, gdzie z pewnością nie spotkamy zbyt wielu turystów. Oczywiście wymaga to odwagi i pewnych zabezpieczeń, jeśli z górami nie jesteśmy za pan brat i nie urodziliśmy się w nich. Jednak wycieczka w puste miejsca w samotności lub prowadząc ze sobą ukochaną osobę może być rzeczywiście o wiele przyjemniejszym doznaniem niż chadzanie dobrze poznanymi przez wszystkich szlakami. Osobiście na przykład staram się omijać wszelkie wytyczone szlaki, gdyż jest na nich pełno ludzi i są one niewygodnie do chodzenia z uwagi na zniszczoną nawierzchnię. Wybierając się w odludne miejsca pamiętajmy, że noclegi w górach znajdują się tylko przy uczęszczanych trasach. Nie znajdziemy schroniska w naszym pustostanie, także przygotujmy sobie zawczasu namiot lub możliwość zejścia do wioski. Agroturystyka jest teraz bardzo popularną formą zarobku dla rolników, więc na pewno znajdziemy wolne pokoje.
